Moja Ty Podhalańska Ziemio,
Tęsknie do Ciebie z dalekich stron,
W myślach i sercu mi pozostało,
To, co przeżyłam właśnie tam.
Wspominam wiosnę w blasku słońca,
Roje pszczół na liliowym kwieciu,
Czuję zapach umajonych łąk,
W piersiach kojący serce spokój.
W upalne , skwarne polskie lato
Ranek rozrzuca złote zorze.
Słońce wychyla się zza turni,
Oświetla naszą rodną ziemię.
W ogrodzie kolorowa jesień
Przyszła pląsem z podmuchem wiatru.
Przybrała świat w czerwone barwy
Przemijanie pokazać światu.
Sroga zima gazduje długo.
Ziemie otula puszysty śnieg.
Na drogach niebiańskich śpiewa wiatr.
Lasy i pola wokoło śpią.
Ten obraz pozostał w mej pamięci
Ożyły tęsknota i wspomnienia,
Moje dzieciństwo i młodość
Nawet we śnie mi się pojawia.