Jesien wiruje
Wyplowialymi barwami
Motywem powrotów
Do rumiankowych pól
Tancem na krzyzu dróg
Co w nicosc
Przemijania
Odchodzacych dni
Mysl sie pietrzy
w kruchosci czasu
obrazem
rozsypujacych sie ram
odeszlych postaci
W krzyzu zapisanych
Matki
Siostry
bólem biczowanego
Chlosta wedrówki emigranta
Modlitwa wstajacego slonca
Pytaniem
czy warto bylo
Te dziesiec lat